Etap nie był trudny, dlatego jego losy rozstrzygnęły się na kresce, chociaż zawodniczki próbowały uciekać, jednak nie potrafiły się uformować na tyle, aby odjechać od peletonu, a jedynie systematycznie pomniejszały jego liczebność. Na 20 km przed metą swoich sil w odjeździe próbowała Katarzyna Niewiadoma, ale jej akcja także została dosyć szybko skasowana.
Na 2 km przed metą, kiedy trasa prowadziła lekko w dół do przodu pomknęły Marianne Vos, Elisa Longo oraz Lucinda Brand. Trójka ta oderwała się od rywalek na dobre i w takiej kolejności wjechała na linię mety, wyprzedzając główną grupę o 23 sekundy, w której znajdowały się w Katarzyna Niewiadoma oraz Annemiek van Vleuten.
W klasyfikacji generalnej nie doszło do żadnych zmian w czołówce. Nadal prowadzi van Vleuten, a Katarzyna Niewiadoma jest 5., tracąc 4 min 21 sek.
Stefan Leśniowski