Ważne jest, by wzbudził zaufanie. Najlepiej, gdy bramkarz, to gość, który z jednej strony jest wśród liderów szatni, a z drugiej – powoduje, że wszyscy obrońcy myślą sobie tak: „Mamy za sobą faceta, który jak tylko będzie taka potrzeba, zrobi wiele, by uratować nam tyłek”. Musi też przechytrzyć przeciwnika. Ktoś kiedyś powiedział, iż jest to zabawa w policjantów i złodziei. Którzy golkiperzy z podhalańskich klubów są najlepszymi policjantami łapiącymi złodziei? Którzy skutecznie ratowali tyłki defensorów?
W bramce trzecioligowego NKP stało czterech ludzi. Wiosną pojawił się Eryk Niemira, który w pięciu spotkaniach nie dał się pokonać. Przez 345 minut zachował czyste konto. Przerwane zostało czerwoną kartką w 28 min. meczu z Sołą. Przepuścił 12 piłek do siatki. Rozpoczął sezon Mateusz Szukała, który strzegł bramki w dziewięciu jesiennych spotkaniach i trzech wiosennych. 22 piłki zatrzepotały w jego siatce, rozegrał trzy mecze na „zero”. Gdy złapał kontuzję między słupkami stanął Mikołaj Gorzelański. Stał między nimi w dziewięciu spotkaniach i przepuścił 17 piłek, zaliczył cztery spotkania bez puszczonej bramki.
Lubań Maniowy mógł mówić o pewnym punkcie między słupkami, a Artur Świerad spisywał się naprawdę solidnie, notując dziewięciokrotnie czyste konto. W Watrze większa roszada na bramce, po odejściu Majerczyka pierwszym bramkarzem został Igor Pliusnov, ale to nominalnie drugi golkiper czyli Dawid Możdżeń więcej razy zachowywał czyste konto kiedy dostawał swoją szansę.
Z najlepszym dorobkiem w V lidze - Wasyl Żuk, który został najlepszym piłkarze tej ligi w punktacji naszej redakcji. Co ciekawe łącznie bramkarze Huraganu ośmiokrotnie kończyli spotkania na zero z tyłu.
Ostoją w Wierchach był Piotr Gogola, który wzmocnił przed sezonem zespół przechodząc z Granitu. W dziesięciu spotkaniach zachował czyste konto. Przez 353 minuty nikt nie był w stanie wpakować mu futbolówki do strzeżonej przez niego bramki!
= Jak jest ze szkoleniem golkiperów w podhalańskich klubach?
- W większości klubów na Podhalu nie ma szkolenia specjalistycznego, bramkarzem zostaje się zazwyczaj z przypadku – twierdzi Wiesław Klag. - Stał chłopak w bramce w trampkarzach i tak przeskakuje kolejne szczeble. Są jednak kluby, które korzystają ze specjalistycznej rady i od czasu do czasu przejeżdża trener od bramkarzy.
Mecze na „zero”
10 – Piotr Gogola (Wierchy)
9 - Artur Świerad (Lubań)
8 – Henryk Gołdyn (Lubań)
7 –Wasyl Żuk (Szaflary), Damian Dziedzic (Zakopane)
5 – Eryk Niemira (NKP I), Grzegorz Byrnas (Huragan)
4- Mikołaj Gorzelański (NKP I), Mateusz Borzęcki (Jarmuta), Krystian Kobroń (Babia Góra), Tomasz Sum (Jordan).
Stefan Leśniowski
Krzysztof Kościelniak (IV i V liga)