18.02.2018 | Czytano: 3014

I liga: Cud się nie wydarzył (zdjęcia)

Cudu nie było. Torunianie bez wysiadania z autokaru zmietli przeciwnika. No dobra, na moment musieli z niego wyjść.

Zaczęło się bowiem od gola dla górali w sobotniej konfrontacji. To tyle dobrych informacji dla kibiców „Szarotek”. Niepotrzebnie pociągnęli lwa za grzywę, w dodatku wyciągnęli do niego rękę przez kraty łapiąc kary. Dominacja hokeistów z grodu Kopernika nie podlegała dyskusji. Nowotarżanie doznali czterech wysokich porażek, tracąc w sumie 45 goli, a cieszyli się jedynie z siedmiu bramkowych zdobyczy.

Torunianie, którzy chcą wrócić do PHL, okazali się surowymi nauczycielami. Podhalanie grali wolno, bez polotu, przeprowadzali szablonowe akcje łatwe do rozszyfrowania przez przeciwnika. Ambicja i ofiarność to za mało, nawet wtedy, gdy doświadczony rywal tylko momentami grał na poważnie. Przy takich zaliczkach mógł sobie pozwolić na luz. Taki ich dopadł w drugim meczu przy prowadzeniu 4:0 i pozwolili Podhalu doprowadzić do wyrównania. To było za dużo dla „lwa”. To go zeźliło, zawarczał i zrobił swoje.

MMKS Podhale Nowy Targ – Nesta Mires Toruń 2:9 (1:3, 0:2, 1:4) i 4:8 (0:3, 4:2, 0:3)
Bramki dla Podhala: Podlipni, Wojdyła (I mecz); Zamarlik, Kondraszow, Wolski, Kamiński (II mecz).
Stan rywalizacji play off: 0:4
MMKS Podhale: B. Kapica  – Plewa, Kamieniecki, Kondraszow, D. Olchawski, Kamiński – Latiuk, Wsół, Worwa, Siuty, Kieta – Habura, Zamarlik, Panczakiewicz, B. Olchawski, Podlipni – Wojdyła, Wolski, Faltyn, Franczyk.

Stefan Leśniowski
Zdjęcia Krzysztof Garbacz
 

Komentarze







reklama