10.02.2018 | Czytano: 1765

II liga: Nic dwa razy się nie zdarza

Tytułowym stwierdzeniem można posłużyć się oceniając dzisiejszy występ Gazdy. Dlaczego?

13 stycznia nowotarżanie z katowiczanami przegrywali w 24 minucie 1:6, ale zdołali odrobić straty i wygrać ten szalony mecz 7:6. Ci, którzy liczyli dzisiaj na powtórkę scenariusza, gdy w połowie meczu Gazda przegrywała 1:5 – srodze się zawiedli. Katowiczanie wyciągnęli wnioski i nie powtórzyli błędu, który popełnili feralnego dnia stycznia. Za to Gazda niczego się nie nauczyła. Błędy w obronie, fatalna skuteczność i do tego zbyt częste łamanie reguł gry, a co za tym idzie gry w osłabieniu. To było wodą na młyn przyjezdnych i nawet chwilowy zryw górali nie zakłócił ich planu wywiezienia kompletu punktów.

KH Team Gazda Nowy Targ – Sigma Katowice 2:9 (1:3, 1:2, 0:4)
Bramki dla Gazdy: Piekarz, Zwinczak.
Gazda: Słowakiewicz (Martuszewski) – Gabryś, Cecuła, Kmiecik, Jastrzębski, K. Sulka – Puławski, Smarduch, Wielkiewicz, Tylka, Pajerski – D. Sulka, Piekarz, Zwinczak, Szumal, Przybylski.

Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama