19.01.2018 | Czytano: 1116

Pierwszy krok Stocha

Kamil Stoch w swojej bogatej kolekcji trofeów nie ma jeszcze medalu mistrzostw świata w lotach. Dzisiaj zrobił w Oberstdorfie pierwszy krok ku temu.

Mistrzostwa świata w lotach rozgrywane są od 1972 roku. Do konkursu indywidualnego awansowało 40 najlepszych w kwalifikacjach. Zawody składają się czterech serii, po dwie w każdy dzień. Po pierwszej rundzie odpadło 10 skoczków. W pozostałych trzech seriach walczy trzydziestka. Zwycięzcą zostanie skoczek z najwyższą łączną notą po czterech skokach. Komplet Polaków w kolejnych trzech seriach - to informacja najważniejsza.

Dawid Kubacki skakał jako pierwszy z Polaków i jako pierwszy ze skoczków przekroczył granicę 200 m, lądując dokładnie na 207,5 m. Niemieckich kibiców niesamowicie ucieszył, wracający po upadku w Innsbrucku, Richard Freitag. Reprezentant gospodarzy pofrunął na 228 m. Wysoką formę potwierdził Słoweniec Jernej Damjan, szybując na odległość 216 m. Kamil Stoch skakał z niższej belki niż poprzednicy (16) i doleciał aż do 230 m. Mocno ściągnęło go na prawo i miał trochę problemów przy lądowaniu, ale szczęśliwie ustał.

- Kamila zniosło na prawą stronę, gdzie był miękki śnieg. Mówił, że lądował jak na kleju. Tak zassało nartę – wyjaśnił Adam Małysz.

Z Freitagiem przegrał o 0,7 punktu. Piotr Żyła nie doleciał do 200 m, uzyskując wynik 190 m. 200 m nie przekroczył Stefan Hula (193 m). 171,5 m skoczył Austriak Michael Hayboeck, ale po wylądowaniu zaliczył upadek. Wyglądało to dość poważnie, lecz Austriak szybko się podniósł o własnych siłach i zszedł ze skoczni.

Daniel Andre Tande skoczył 238,5 metra w kwalifikacjach. To nowy rekord skoczni im. Heiniego Klopfera. W pierwszej serii uzyskał tylko 212 m, ale skakał z 14 belki i prowadził przed drugą serią. Stoch plasował się na 3 miejscu, Kubacki był 14., Hula - 17., a Żyła - 20.

Przed drugim skokiem Żyły belkę obniżono do 17. Polak doleciał do 183,5 m i zajął 20 lokatę. Zdecydowanie lepiej zaprezentował się Hula, który wylądował na 196,5 m, co dało mu 14 pozycję. Kubacki przekroczył o 8 metrów granice „200” i pierwszy dzień zawodów ukończył na 10 miejscu.

Przy najlepszej dziesiątce wiatr hulał, że hej. Od razu odbiło się to na odległości i wypadli z dziesiątki. Lepsze warunki miał Stefan Kraft! Austriak skoczył 208,5 metra Sędziowie bez przerwy podnosili belkę startową. Ostatnich pięciu skakało już z 20. Stoch jednak skakał z 18 belski. Pofrunął na odległość 219 m i nie miał prawie wcale wiatru w plecy. Wysokie noty i objął prowadzenie, Ale za nim na belce startowej pojawił się Freitag i poszybował również daleko (225 m) i o 6,9 pkt. wyprzedził skoczka z Zębu. Tande z 16 belki wystartował i wygrał skokiem 227 m. 10,9 pkt. przewagi nad Niemcem.

Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama