18.01.2018 | Czytano: 745

Słabe strzelanie

Norweżka Tiril Eckhoff wygrała sprint biathlonowego Pucharu Świata w Anterselvie. Norweżka wyprzedziła Niemkę Laurę Dahlmeier i Czeszkę Veronikę Vitkovą. Najwyżej z Polek uplasowała się Kamila Żuk (51 miejsce).

Sztab szkoleniowy polskiej kadry kobiet potraktował dzisiejsze zawody Puchar Świata jako okazję do odpoczynku. W związku z tym trzon naszej kadry nie wystartuje we Włoszech. Wyjątkiem będzie prawdopodobnie Weronika Nowakowska, która wystartuje w niedzielnym biegu masowym. Puchar Świata okazał się więc szansą dla przygotowującego się do mistrzostw Europy zaplecza naszej kadry – Anny Mąki, Kamili Żuk, Kingi Mitoraj i Karoliny Pitoń. Nie nawiązały rywalizacji z najlepszymi. Słabo strzelały i ostatecznie tylko Żuk znalazła się wśród 60 zawodniczek, które wystąpią w biegu pościgowym. Pierwsze strzelanie miała bezbłędne, na drugim popełniła dwa pudła. Sklasyfikowana na 51. miejscu. Pozostałe Polki zdecydowanie słabiej. Kinga Mitoraj pudłowała trzy razy i była 80, Anna Mąka uplasowała się z dwoma pudłami na 84 miejscu, a Karolina Pitoń spudłowała pięciokrotnie i zajęła 89 lokatę .

Stefan Leśniowski
 

Komentarze









reklama