Na starcie biegu sprinterskiego stanęło aż 110 zawodniczek, wśród nich oprócz licznych reprezentantek gospodarzy, nie zabrakło biathlonistek ze ścisłej światowej czołówki. Na ich tle Polki wypadły obiecująco zajmując lokaty, które w zawodach pucharowych oznaczałyby punkty do klasyfikacji generalnej. Najlepiej spisała się Kinga Mitoraj, która jako jedyna z naszego obozu zaliczyła oba strzelania bez karnych rund. Ze stratą minuty i 20 sekund do zwyciężczyni (Denise Herrmann z Niemiec) zajęła 22. lokatę. W trzeciej dziesiątce uplasowały się jeszcze Magdalena Gwizdoń (25. miejsce, 2 karne rundy), Monika Hojnisz (26. miejsce, 1 karna runda) oraz Kamila Żuk (30. miejsce, 1 karna runda). Wysoką formę biegową zaprezentowała Weronika Nowakowska (trzynasty czas biegu), która jednak spudłowała trzy razy i sklasyfikowana została na 34. miejscu. Najsłabiej zaprezentowała się Krystyna Guzik. Wicemistrzyni świata z Novego Mesta nieźle radziła sobie na trasie, ale nie dała rady połączyć tego z celnym strzelaniem. Aż sześć karnych rund spowodowało, że zajęła tylko 65. miejsce.
W niedzielę w Sjusjoen rozegrany zostanie bieg ze startu wspólnego.
Informacja prasowa