Zwycięstwa Gorców

Mecz z Płomieniem  Gorce rozpoczęli z głową w chmurach, w pierwszym rzucie tylko Marek Mozdyniewicz okazał się lepszy od swojego rywala Dawida Rozuma. Pozostali zawodnicy Gorców Nowy Targ schodzili ze spuszczonymi głowami, wyższość Sułkowskiego musiał uznać Jakub Czyszczoń, Tomasz Klag prowadził 2:0, i pewnym momencie coś się "zacięło" u grającego Trenera Gorców, który przegrał 3:2 z Krystianem Gaikiem. Również Szymon Kolasa nie poradził sobie z niewygodnym Dawidem Kosmalem. Przed deblami wynik 1:3 nie wróżył dobrego scenariusza, ale nowotarżanie zaczęli odrabiać straty i po deblach zrobiło się 3:3. Następne pojedynki to już popis zawodników Gorców, cztery kolejne pojedynki przechylili na swoją korzyść i tym samym wynik 7:3 dla Gorców.

KS Gorce Nowy Targ - UKS Płomień Limanowa 7:3
I stół: Jakub Czyszczoń - Bartosz Sułkowski 0:3 (-12,-6,-3), Tomasz Klag - Krystian Gaik 2:3 (5,5,-5,-9,-7), Czyszczoń - Gaik 3:1 (-8,2,8,12), Klag - Sułkowski 3:0 (11,6,3)
II stół: Marek Mozdyniewicz - Dawid Rozum 3:1 (10,7,-7,4), Szymon Kolasa - Dawid Kosmal 0:3 (-10,-7,-11), Mozdyniewicz - Kosmal 3:0 (3,2,5), Kolasa - Rozum 3:0 (13,7,6)
Debel I: Klag/Mozdyniewicz - Sułkowski/Kosmal 3:0 (4,6,3)
Debel II: Czyszczoń/Kolasa - Rozum/Gaik 3:1 (3,6,-9,13)

Rezerwy Gorców występują w rozgrywkach trzeciej ligi również odchodzili od stołów z głową podniesioną w góry, pokonując rezerwy Płomienia 10:4.  Punkty dla KS Gorce zdobyli: Zuzanna Kowalczyk 3,5 Aleksandra Garb oraz Bartosz Królikowski po 2,5 Miłosz Długopolski 1,5

- Cieszę się ze zwycięstw naszych zespołów, chociaż pierwsza drużyna uciekła spod noża młodym wilczkom z Limanowej, przespaliśmy otwarcie spotkania, na cztery pierwsze single wygrywa tylko walczący z przeziębieniem Marek Mozdyniewicz, reszta drużyny myślała że przeciwnicy się sami podadzą. Dobrze że deble odwróciły losy spotkania i wszystko wróciło na dobre tory. Drugi zespół to beniaminek w tych rozgrywkach i każde zwycięstwo to olbrzymi sukces, świetnie zaprezentowały się dziewczęta Zuzia z Olą (związek KOZTS dopuścił je do męskich rozgrywek), które zrobiły wspólnie 6 pkt, chłopcy dorzucili „swoje” i możemy się cieszyć z dubletu w walce z Płomieniem Limanowa - powiedział Tomasz Klag.

Inf. prasowa/opr/sles