Baraże o klasę „B"
Krokus Pyzówka – Gronik Gronków 3:1 (1:1)
1:0 Kasperek 26
1:1 Kościelniak 35
2:1 Szewczyk 53(k)
3:1 Udziela 90
Krokus Pyzówka: Myrda – Jóźwiak, Leśniakiewicz (89 Pitoń), Sobula, Maślanka, Kasperek, Górka, Szewczyk, Turwoń, Walkosz (11 Fic, 78 Mrożek), Udziela
Gronik Gronków: Pawlik – Zagata, Janasik, Mrowca, Szozda, Kozieł (75 Grzybek), Groński (61 Kopeć), Zarębczan, Skiba, Kościelniak, Mucha
Goście rozpoczęli mecz zdecydowanie lepiej. W środku boiska nie pozwalali rywalom na zbyt wiele. Okazało się jednak, że nie są w stanie utrzymać takiego tempa długo. Gra stała się bardziej wyrównana, każda z drużyn raz za razem próbowała postraszyć rywala. Wynik otworzyli gospodarze po indywidualnej akcji skrzydłowego, który jak na tacy wystawił piłkę Kasperkowi. Szybko odpowiedział Kościelniak wykorzystując błąd oślepionego przez słońce bramkarza Krokusa. Pierwsza połowa na remis. W drugiej części spotkania widowisko zdecydowanie straciło na animuszu. Gra zaostrzyła się, byliśmy świadkami ciągłych przerw w meczu i interwencji służb medycznych. Jeden z zawodników Gronika zmuszony był nawet opuścić boisko na noszach po groźnie wyglądającym urazie głowy. Wymierny efekt brutalnej gry to druga bramka gospodarzy strzelona z rzutu karnego. Pod koniec gościom zabrakło już sił. Krokus starał się to wykorzystać naciskając przez ostatnie minuty by zapewnić sobie zaliczkę przed rewanżem. Ta sztuka udała się w ostatniej minucie spotkania. Strzeleckim kunsztem wykazał się Udziela nie dając bramkarzowi szans w sytuacji sam na sam. Krokus wykorzystał przewagę własnego boiska i zrobił milowy krok w kierunku B klasy.
LKS Szaflary – Grom Morawczyna 4:2 (1:0)
1:0 Bibro 44
2:0 Kamiński 47
3:0 Wąsik 65
3:1 Antolec 77
3:2 Błachuta 80
4:2 Kamiński 82 (k)
LKS Szaflary: Szczepaniec – Szulc (67 Gauszka), Groński, Kuranda, Wąsik (60 Łukaszczyk), Marek, Walkosz, Furczoń, Bibro (70 Szaflarski), Pawlikowski (72 Rusnak), Kamiński
Grom Morawczyna: Łabuda – M. Cisoń, Antolec, Chałupka, Myrda, Cyrwus, Mamzel, G. Cisoń, S. Cisoń, 46 Błachuta
Palące słońce i wysoka temperatura nie rozpieszczały zawodników drugiego meczu baraży o B klasę. W gorszej sytuacji znajdowali się goście, zmuszeni rozegrać pierwszą połowę spotkania w dziesiątkę. Szaflary dominowały w posiadaniu piłki, jak i w liczbie wymienionych podań. Czasem wydawać mogło się nawet, że wymiany piłki było za dużo, brakowało zdecydowania i wykończenia pod bramką Gromu. Dopiero minutę przed końcem pierwszej połowy gospodarze wyszli na prowadzenie, co podcięło skrzydła heroicznie broniącej się Morawczynie. Tuż po gwizdku oznajmiającym drugą część widowiska Szaflary ruszyły za ciosem. Druga i trzecia bramka rozluźniła gospodarzy, którzy każdą kolejną akcję chcieli rozegrać z jeszcze większą liczbą podań, starając się wręcz wejść z futbolówką do bramki. Chwile dekoncentracji gospodarzy wykorzystali gracze Gromu, strzelając dwie bramki w przeciągu trzech minut. Gospodarze zdołali odpowiedzieć już tylko jednym trafieniem z rzutu karnego. Szaflary jadą z dwubramkową zaliczką na rewanż do Morawczyny.
Środa 28.06.2017 r. – godz. 18:00 Mecz nr 1 Gronik Gronków - Krokus Pyzówka
Środa 28.06.2017 r. – godz. 18:00 Mecz nr 2 Grom Morawczyna - LKS Szaflary
Krzysztof Kościelniak