13.05.2017 | Czytano: 4772

III liga: Będzie trenerska roszada? (+zdjęcia, tabela)

Dla przesądnych trzynastego nie należy wychodzić z domu. Ale nie wszyscy w to wierzą. Na pewno w feralną liczbę nie wierzą piłkarze „brązowych”. Dla nich była szczęśliwa, chociaż…

Zaczęło się pechowo dla gości. Posiadali inicjatywę, ale to miejscowi z pierwszej ofensywnej akcji objęli prowadzenie. Była 12 minuta, gdy prawą stroną pognał Luberda, zagrał na krótki słupek, a tan sprytnie nogę dołożył Pająk i…Konsternacja w zespole przyjezdnych.

- Stworzyliśmy więcej sytuacji, ale po stracie gola graliśmy nerwowo i niedokładnie – podsumował trener gości, Mirosław Hajdo.
Najlepsze okazje zmarnowali: Nieśmiałowski (28 min.) i Ogar (43 min.). Obaj z bliska niemal podali piłkę do rąk Różalskiemu.

- W przerwie padły mocne słowa. Powiedziałem zawodnikom, że nie po to zasuwamy na treningach, by wszystko zaprzepaścić – tłumaczył szkoleniowiec gości. – Docisnęliśmy gospodarzy. Graliśmy konsekwentnie i z ogromną determinacją. Odwróciliśmy losy spotkania i jeszcze coś więcej dodaliśmy.

- Pierwsze 45 minut było bardzo dobre w naszym wykonaniu. Drugie tragiczne. Nie wiem co się stało. Mieliśmy grać to samo, ale drużyna po szybkiej stracie gola źle zareagowała – tłumaczy kapitan NKP, Sebastian Świerzbiński.

Druga połowa fatalnie zaczęła się dla gospodarzy. Już po 120 sekundach stracili gola. Akcja poszła lewą stroną, z wysokości pola karnego na przeciwległy słupek zacentrował Kiebzak, a Siedlarz tylko dołożył nogę i futbolówka zatrzepotała w siatce. 3 minuty później podający miał wymarzoną sytuację, by wpisać się na listę strzelców, ale z 3 metrów wrzucił piłkę do „koszyczka” Różalskiego. Jego wyczyn, lecz z dalszej odległości, skopiował Basta, który po wyrównującej bramce był bardzo aktywny w ofensywie. Za moment jeszcze raz sprawdzał czujność Cabaja.

To co nie udało się nowotarskiemu piłkarzowi, udało się Łukasikowi. Borovicanin z ok. 30 metrów spod linii autowej wykonywał wolnego. Wrzucił futbolówkę na długi słupek, gdzie pozostawiony bez opieki Łukasik szczupakiem wpakował piłkę do bramki. Po tej bramce uszło powietrze z górali, a przyjezdni dostali wiatr w żagle. Po stracie piłki Kiebzak zza szesnastki w sytuacji sam na sam pokonał Różalskiego. Zaś w 79 minucie Nieśmiałowski dośrodkował z lewej flanki, a Ogar z główki przelobował bramkarza. Piłka wylądowała w górnym narożniku nowotarskiej świątyni. Kropkę nad „i” postawił Ciesielski i można powiedzieć, że w jego przypadku było to wejście smoka. Na boisku pojawił się 2 minuty wcześniej, odebrał piłkę w środku pola, zagrał do Ogara, a ten widząc, że kolega ma lepszą pozycję, odegrał mu do „pustaka”.

- Nie da się ukryć, że trwa fatalna seria, ale musi się skończyć. Trzeba wszystko zrobić, by za tydzień zgarnąć komplet punktów. Gramy przecież z ostatnia drużyną i musimy ten mecz wygrać – zaznacza Sebastian Świerzbiński.

Na trenera gospodarzy trzeba było długo czekać i szukać go, by pojawił się na konferencji prasowej. Spekulowano, że być może składa dymisję, bo seria jest naprawdę nieciekawa. Czwarta z rzędu porażka, wliczając to mecz pucharowy. Do tego gra pozostawia wiele, ale to wiele do życzenia. Od pewnego czasu nic pozytywnego, nawet na siłę, nie da się dostrzec w grze nowotarżan.

- Nie razie, na gorąco, nie myślę o dymisji – odparł szkoleniowiec NKP, Dariusz Siekliński. – Pierwsza połowa z pięcioma młodzieżowcami była bardzo dobra w naszym wykonaniu. Prowadziliśmy 1:0 i wiedzieliśmy co chcemy, co mamy grać. Wymuszone zmiany i zmiennicy zostali asystentami przy bramkach gości. Doświadczeni zawodnicy popełnili kardynalne błędy.

NKP Podhale Nowy Targ – Garbarnia Kraków 1:5 (1:0)
1:0 Pająk (Luberda) 12
1:1 Siedlarz (Kiebzak) 47
1:2 Łukasik(Borovicanin) 64 głową po wolnym
1:3 Kiebzak 68
1:4 Ogar (Nieśmiałowski) 79 głową
1:5 Ciesielski (Ogar) 84
NKP Podhale: Różalski – Basta, Bedronka, Mikołajczyk (70 Drobniak), Zając, Hreśka (59 Ligienza), Luberda, Kobylarczyk (67 Czubin), Świerzbiński, Silczuk (46 Piwowarczyk), Pająk.
Garbarnia: Cabaj – Mistrzyk (86 Piszczek), Kalemba, Łuaksik, Borovicanin, Kiebzak (82 Ciesielski), Kostrubała (86 Masiura), Pietras, Nieśmiałowski, Ogra, Siedlarz (82 Kitliński)

 

LP

DRUŻYNA

MECZE

PUNKTY

BRAMKI

1

Motor Lublin

28

56

52-23 (29)

2

Garbania Kraków

26

55

45-24 (21)

3

KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski

27

53

43-31 (12)

4

Stal Rzeszów

27

52

39-30 (9)

5

Resovia

27

46

43-34 (9)

6

Soła Oświęcim

27

44

49-37 (12)

7

JKS 1909 Jarosław

27

39

38-32 (6)

8

Karpaty Krosno

27

38

31-34 (-3)

9

Avia Świdnik

27

37

33-38 (-5)

10

Unia Tarnów

27

36

35-36 (-1)

11

NKP Podhale Nowy Targ

27

34

37-41 (-4)

12

Orlęta Radzymin Podlaski

27

33

43-51 (-8)

13

Podlasie Biała Podlaska

26

30

30-34 (-4)

14

MKS Trzebinia/Siersza

27

29

42-47 (-5)

15

Spartakus Daleszyce

28

27

30-52 (-22)

16

Cosmos Nowotaniec

28

24

27-46 (-19)

17

Wierna Małogoszcz

27

11

27-67 (-40)

Stefan Leśniowski
Zdjęcia Michał Adamowski
 

Komentarze







Tabela - V liga

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Tarnovia Tarnów 8 19
2. Dunajec Zakliczyn 8 19
3. KS Biecz 8 17
4. Sokół Słopnice 8 16
5. Okocimski KS Brzesko 8 16
6. Dunajec Nowy Sącz 7 13
7. Sandecja II Nowy Sącz 8 13
8. Metal Tarnów 8 12
9. Kolejarz Stróże 8 11
10. Orzeł Dębno 8 11
11. Zalesianka Zalesie 8 10
12. GKS Drwinia 8 6
13. GLKS Gromnik 8 5
14. Orkan Szczyrzyc 8 5
15. Unia II Tarnów 7 4
16. LKS Szaflary 8 3
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama