Nawet Australia, która wydawało się łatwym kąskiem, okazała się mocna. Co prawda Polacy prowadzili już 4:2, ale całkowicie przespali trzecią tercje i ambitnie grający rywale zdołali doprowadzić do wyrównania.
Polska – Australia 4:4 (1:0, 3:2, 0:2)
0:1 Łukaszewski – Malajka (10:00)
1:1 Frazer – Gartner (24:21 w przewadze)
1:2 Monckton – Staidl (25:53)
2:2 Malajka – Chlebda (31:50)
3:2 Dalhstroem – Pelczarski (37:19)
4:2 Maciej Sieńko – Hamrol (37:54)
4:3 Gartner – Monckton (43:12)
4:4 Creagh – Murray (56:28)
Polska: Jastrzębski - Michał Sieńko, Turwoń, Hamrol, Maciej Sieńko, Antoniak – Pelczarski, Łukaszewski, Malajka, Dahlstroem, Chlebda – Ligas, Malasiewicz, Leja, Kozubal, Kostela.
Stefan Leśniowski
Zdjęcie Flickr. com