Grano przy sztucznym świetle. To pierwszy taki przypadek w tej klasie rozgrywkowej. Lepiej w tych warunkach czuli się gospodarze. Co prawda pierwsi stracili gola, po nieporozumienie przy wyrzucaniu piłki z autu, ale potem oni doszli do głosu. Oni zaczęli dzielić i rządzić na boisku. Pierwsza połowa była znacznie ciekawsza niż druga jej części. Po przerwie gra siadła. Goście ograniczali się do obrony, a miejscowi nie kwapili się zbytnio, by podkręcić tempo. Mieli przecież korzystny wynik, ale i tak dołożyli jeszcze jednego gola. Wykonywali seriami stałe fragmenty gry, ale nic z nich nie wynikało.
W niedzielę w Lipnicy Wielkiej doszło do meczu na szczycie. Skalni od ośmiu spotkań byli niepokonani, ale… Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka. Kiedyś złota seria musiała się skończyć. Lipniczanie żałują, że tylko pięć bramek zaaplikowali piłkarzom z Zaskala. Gdyby nie bramkarz, to wyjechaliby z większym bagażem goli.
Ciekawie zapowiadała się konfrontacja w Czarnym Dunajcu. Początkowo wydawało się, że mecz się nie odbędzie, z powodu mgły. Z 15 minutowym opóźnieniem rozległ się pierwszy gwizdek arbitra. Gospodarze to rewelacyjny beniaminek, który przed nikim nie pada na kolana. Również z Wierchami stoczył porywający mecz. Rabczanie mają pretensje do arbitra, że ten podyktował przeciw nim karnego. On podziałał źle na ich psychikę, bo jeszcze przed przerwą stracili kolejnego gola i schodzili do szatni z dwubramkowym mankiem. Trener gości miał jednak nosa w ostatnich minutach meczu wpuścił na boisko Sularza, a ten odmienił losy potyczki. W odstępie 120 sekund zdobył dwa gole i drużyny podzieliły się punktami.
Z czołówki wygrał Huragan, ale miał najłatwiejsze zadanie, gdyż potykał się z drużyną, która okupuje dolne rejony tabeli. Piłkarze z Waksmundu swoją wyższość udokumentowali golami w ostatnich 20 minutach. Do tego momentu pachniało niespodzianka (2:2).
Lubań i Granit to były zespoły, które co sezon biły się o jak najlepsze miejsce w górnej połówce tabeli. Ich twierdze trudne były do zdobycia. Teraz nawet swój teren nie pozwala na zainkasowanie kompletu punktów. Lubań przegrał z Zawratem, który w ostatnich sześciu spotkaniach tylko raz schodził z boiska pokonany. Granit również będzie chciał jak najszybciej zapomnieć o jesieni. Przegrał ostatnie trzy mecze. Tym razem nie sprostał beniaminkowi z Rokicin.
Piłkarze Przełęczy uszczęśliwili prezesa Janusza Łojasa. Wygrali bez trudu, aplikując piłkarzom z Rogoźnika siedem bramek. Skałka to najsłabszy zespół w lidze. W 14 kolejkach tylko dwa razy remisował. Ostatnia zdobycz punktowa była w dziewiątej kolejce.
Babia Góra Lipnica Wielka – Skalni Zaskale 5:1 (2:1)
1:0 Jazowski (S. Skoczyk)
2:0 Jazowski (Kudzia) 37 po rzucie rożnym
2:1 K. Truty 43 karny
3:1 M. Antosiak (T. Lach) 53
4:1 G. Skoczyk (Kudzia) 67
5:1 G. Antosiak 80 karny
Babia Góra: Lichosyt – Węgrzyn (71 Pniaczek), Dyrda, S. Skoczyk, G. Skoczyk, G. Antosiak, M. Antosiak, Kudzia, Borowy (55 Owsiak), T. Lach, Jazowski (85 Jazowski).
Skalni: Cisoń (70 Walkosz) – Łęczycki, Strug, B. Stanek I, Bukowski (77 Sarniak), Potrząsaj, Gacek, Chorążak, Król, Truty (85 Szczęch), B. Stanek II (70 Czajkowski).
Momenty były
5 – strzał Kudzi głową minimalnie mija słupek.
9 GOL! 1:0 – zagranie S. Skoczyka na długi słupek, Jazowski uderzył z pierwszego i trafił pod poprzeczkę.
10 – Jazowski chybił z 15 metrów.
12 – Jazowski uderza z 15 metrów w przeciwległy róg bramki i jakimś cudem bramkarz wybija piłkę na róg.
30 – główkował Jazowski z 7 metrów i przepiękną paradą popisał się Cisoń.
34 – Gacek po wrzutce z wolnego głową z 5 metrów obok słupka.
37 GOL! 2:0 – Kudzia z rzutu rożnego zacentrował płasko, a Jazowski z najbliższej odległości piętką posłał piłkę do bramki.
43 GOL! 2:1 – Potrząsaj sfaulowany w polu karnym, K. Truty z 11 metrów wymierzył sprawiedliwość.
51 – karny dla gości. Faulowany był Chorążak, a K. Truty uderzył nad poprzeczką.
52 – T. Lach soczyście uderzył z 15 metrów, bramkarz wybija piłkę na słupek.
53 GOL! 3:1 – zagranie T. Lacha ze środka na prawe skrzydło do M. Antolaka, który zawinął obrońcę i posłał piłkę do bramki obok wybiegającego bramkarza.
65 – M. Antosiak w sytuacji jeden na jeden, błysnął bramkarz.
66 – Owsiak w idealnej sytuacji posłał piłkę obok słupka.
67 GOL! 4:1 - wycofanie piłki przez Kudzię na 15 metr, a G. Skoczyk bez przyjęcia uderzył po długim rogu nie do obrony.
80 GOL! 5:1 – S. Skoczyk faulowany w szesnastce; karnego pewnie wykonał G. Antosiak.
Lubań Tylmanowa – Zawrat Bukowina Tatrzańska 0:2 (0:1)
0:1 Chowaniec 1
0:2 Maciej Ustupski (Janczy) 70
Lubań: Podgórski – Kasprzak, Pierzchała, Maślanka, Ciesielka, W. Noworolnik, Kołodziej, G. Gołdyn, M. Kwit, Zbozień (58 Bodziarczyk), S. Gołdyn.
Zawrat: Bużek – Cudzich, Surma, Maciej Stasik, J. Kuchta (77 W. Kuchta), Maciej Ustupski (83 Głowacki), Majerczyk, Rzadkosz, Michał Stasik (83 Marcin Ustupski), Chowaniec ( 83 Mrowca), Janczy.
Momenty były
1 GOL! 0:1 – zamieszanie podbramkowe. Chowaniec sprytnie przerzucił piłkę nad bramkarzem.
10 – Kołodziej minął trzech rywali i miał wyśmienitą sytuację, by oddać strzał, tymczasem szukał lepszego rozwiązania, zagrał do S. Gołdyna, który na treningach nie myli się w takich sytuacjach, tym razem się pomylił i posłał futbolówkę obok słupka.
12 – Janczy uderzył z pierwszej piłki, ale obok bramki.
16 – Rzadkosz miał dużo miejsca do strzału, ale tego nie wykorzystał; uderzył niecelnie.
26 – Radkosz mocno z dystansu, z trudem broni Podgórski.
30 – wrzutka Macieja Stasika na głowę Janczego, a ten szczupakiem ostemplował słupek.
58 – Chowaniec w sytuacji sam na sam zatrzymany przez Podgórskiego.
60 – Bodziarczyk z narożnika pola karnego minimalnie się pomylił, piłka pofrunęła nad poprzeczką.
70 GOL! 0:2 – błąd obrońców Tylmanowej przy wyprowadzaniu piłki. Przejęli ją goście i szybki Janczy zagrał do Macieja Ustupskiego, a ten z lewej nogi uderzył z 12 metrów w krótki róg nie do obrony. Piłka tuż przy słupku przekroczyła linię bramkową.
Czarni Czarny Dunajec – Wierchy Rabka 3:3 (3:1)
0:1 Bania 3
1:1 samobój (Kandyfer)
2:1 Rawicki 32 karny
3:1 Pająk (Wesołowski) 45+1
3:2 Sularz 78
3:3 Sularz 81
Czarni: Jakubczak – Gacek, Głowacz, Palenik, Błachuta, Stępień (80 Stopka Sudencki), Rawicki, Wesołowski, Pająk, Żuchowski (46 D. Strączek), Miętus.
Wierchy: Potaczek – Traczyk, Kandyfer, Homoncik, Kusiak, D. Świder, Majerski (74 P. Świder), Zając ( 62 Sularz), Białoński, Bania (46 Pachabut), Lupa.
Momenty były
3 GOL! 0:1 – zagranie z linii końcowej do tyłu do nadbiegającego Bani, a ten półgórnym strzałem pokonał Jakubczaka.
17 – czerwoną kartkę za zagranie ręka upomniany został Jakubczak i między słupkami zastąpił go Miętus.
23 GOL! 1:1 – wrzutka w pole karne. Kandyfer tak niefortunnie trafił w futbolówkę, że ta wylądowała w jego bramce.
32 GOL! 2:1 – Żuchowski faulowany zadaniem sędziego w szesnastce. Innego zdania byli przyjezdni, którzy twierdzili, iż faul był pół metra przed polem karny. Karnego na bramkę zamienił Rawicki.
45+1 GOL! 3:1 – piękna akcja gospodarzy, którzy rozmontowali defensywę rabczan. Wesołowski minął dwóch rywali i idealnie w tempo zagrał do Pająka. Ten takich okazji nie marnuje.
50 – mocny strzał piłkarza z Rabki w ładnym stylu broni Miętus.
78 GOL! 3:2 – Sularz w sytuacji sam na sam huknął pod poprzeczkę.
81 GOL! 3:3 – to było wejście smoka. Sularz wszedł w 74 minucie i zmienił oblicze zespołu. 120 sekund po drugim golu panowanie znalazł sposób na ostatnią instancję miejscowych.
Zobacz zdjęcia z tego meczu - fot. Kuba Kurek
Granit Czarna Góra – Szarotka Rokiciny Podhalańskie 1:2 (1:0)
1:0 Twardosz (P. Sarna) 11
1:1 Jakub Krzysztofiak (Rapta) 52
1:2 Wójciak 62 po rogu
Granit: P. Gogola –P. Sarna, Maryniarczyk, Sz. Kiernoziak, Kalata, K. Sarna, M. Sarna, Gryglak, K. Budz (70 J. Gogola), Twardosz, Milon.
Szarotka: Jan Krzysztofiak – Faryna, Skawski, Gackowiec, Kuros, Wójciak, Majchrzak, Gil, Rapta, Bednarczyk, Jakub Krzysztofiak (90 Rokiciański).
Momenty były
11 GOL! 1:0 – zagranie z głębi pola na 16 metr, Twardosz oszukał obrońców, obrócił się i trafił w sam winkiel bramki.
12 – Twardosz z drugiej strony był bliski podwyższenia rezultatu, ale minimalnie chybił.
23 – Maryniarczyk lobował bramkarza, ten z trudem sparował piłkę na poprzeczkę i po niej wyszła na róg.
30 – Jakub Krzysztofiak będąc sam przed bramkarzem fatalnie spartolił doskonała okazję.
35 – Rapta pięknie uderzył z 20 metrów i P. Gogola nadludzkim wysiłkiem sprawował futbolówkę na poprzeczkę i potem wyszła w pole.
38 – Twardosz w wybornej sytuacji uderzał, w ostaniem chwili nogę nastawił obrońca i bramkarz sparował piłkę na róg.
52 GOL! 1:1 - akcja lewą stroną zagranie rapty na czyste pole i Jakub Krzysztofiak wpisuje się na listę strzelców.
62 GOL! 1:2 – zagranie z rzutu rożnego, obrońca zbyt krótko główkował, piłka spadła na 16 metrów pod nogi Wójciaka, a ten uderzył z powietrza i wylądowała pod poprzeczką.
Zobacz zdjęcia z tego meczu - fot. Gabriela Stachura
Przełęcz Łopuszna – Skałka Rogoźnik 7:0 (4:0)
1:0 Młynarczyk (Sz. Chowaniec) 3
2:0 Młynarczyk (Kamoń) 22
3:0 Głowa (Kamoń) 37 głową po rzucie rożnym
4:0 Młynarczyk (Kamoń) 42
5:0 Głowa 48
6:0 Sz. Chowaniec (Witold Chowaniec) 56
7:0 W. Chmielak (Łęczycki) 62
Przełęcz: B. Ambroż – Władysław Chowaniec, Szymczak, Maciasz (51 Poliński), A. Chmielak (65 B. Chowaniec), Sz. Chowaniec, Witold Chowaniec (60 W. Chmielak), Kamoń, Głowa, Młynarczyk (46 K. Chowaniec), Łęczycki.
Skałka: Pyrek – Węglarczyk, Bukowski (67 Szczerba), Fudala, Guńka, Ciągwa (46 Kwak), P. Miętus, S. Miętus, Rafacz, Sojka, Zubek.
Momenty były
3 GOL! 1:0 – gospodarze szybko otwarli wynik spotkania. Młynarczyk uderzył po długim rogu z 12 metrów.
12 – Sz. Chowaniec spudłował z 6 metrów.
18 – indywidualna akcja Młynarczyka, który z 18 metrów zdecydował się na strzał w przeciwległy róg bramki, ale piłka trafiła w słupek.
22 GOL! 2:0 – strzał Kamonia wypluł bramkarz, a nadbiegający Młynarczyk z 10 metrów posłał futbolówkę do bramki.
37 GOL! 3:0 - Kamoń dośrodkował z rzutu rożnego, a Głowa główką posłał piłkę do siatki.
39 – Sojka z 10 metrów nie zdołał pokonać Ambroża.
40 – Sz. Chowaniec po podaniu Młynarczyka znalazł się oko w oko z bramkarzem i nie trafił w światło bramki.
42 GOL! 4:0 – uderzał Kamoń, a Młynarczyk z 5 metrów dopełnił formalność do pustej bramki.
48 GOL! 5:0 – Głowa nie zmarnował sytuacji sam na sam.
54 – Bukowski faulowany w polu karnym przez Władysława Chowańca. Karnego nie wykorzystał poszkodowany, piłka po porzeczce wyszła na aut.
56 GOL! 6:0 -Sz. Chowaniec z 10 metrów nie dał najmniejszych szans obrony bramkarzowi.
62 GOL! 7:0 – świetne zagranie Łęczyckiego do W. Chmielaka, który wykorzystał sytuację sam na sam.
Spisz Krempachy – Huragan Waksmund 2:4 (1:1)
0:1 Kolasa 15
1:1 J. Kaczmarczyk 20
1:2 R. Antolak (Mikoś) 50
2:2 J. Kaczmarczyk 67 karny
2:3 M. Handzel 69
2:4 B. Mikoś 79
Huragan: Byrnas – M. Handzel (80 Sz. Waksmundzki), B. Handzel, J. Mroszczak, P. Mozdyniewicz, A. Mozdyniewicz, Mikoś, Dudek, R. Antolak, B. Mroszczak (85 Ligęza), Kolasa (55 T. Mroszczak).
Momenty były
15 GOL! 0:1 - Kolasa pięknie przymierzył i golkiper gospodarzy nie zdołał zatrzymać futbolówki.
20 GOL! 1:1 - po odbitej piłce zrobiło się zamieszanie i J. Kaczmarczyk doprowadził do wyrównania.
50 GOL! 1:2 - Mikoś w bocznej strefie boiska minął rywali i zagrał do R. Antolaka, który ulokował piłkę w przeciwległym rogu bramki.
67 GOL! 2:2 – kontrowersyjny karny. Goście twierdzili, iż to Byrnas był faulowany na 15 metrze, sędzia uznał, ze było inaczej. Z 11 metrów nie pomylił się J. Kaczmarczyk.
69 GOL! 2:3 – najlepszą odpowiedzią była bramka. M. Handzel w zamieszaniu, które powstało po rzucie rożnym, trafił do siatki.
72 – czerwoną kartką upomniany został T. Morszczak.
79 GOL! 2:4 – bramkarz „wypluł” piłkę. Podbiegł do niej Mikoś i umieścił w bramce.
NKP Podhale II Nowy Targ – Jordan Jordanów 4:1 (3:1)
0:1 G. Tyrpa (Kalemba) 10
1:1 Gadzina (Anioł) 12
2:1 Kantor 25
3:1 Bobak (Gadzina) 30 po wolnym
4:1 Kwiatek (Jandura) 65
NKP Podhale II: Al Ani – Bobak, Mikołajczyk, Karpiel, Anioł, Kantor, Stawicki (46 Lasyk), Kwiatek, Bobek (46 Zubek; 85 Pawlikowski), Jandura, Gadzina (46 Buć).
Jordan: Piosek – Kołodziejczyk, Hodana, F. Tyrpa, Kulak (55 Paś), G. Tyrpa, Kowalcze, Samek, Bury, Kalemba, Figura (85 R. Chorąży).
Momenty były
5 – Figura stanął przed szansą otwarcia wyniku. Był sam przed bramkarzem, ale źle przyjął piłkę, która odbiła mu się od kolana i Al Ani zapobiegł nieszczęściu.
10 GOL! 1:0 – gospodarze wyrzucali piłkę z autu. Doszło do nieprozumienia. Piłkarze odsunęli się od piłki i skorzystał na tym Kalemba, który szybko zagrał na 25 metr do G. Tyrpy, a ten pięknym strzałem zerwał „pajęczynę” z bramki Podhala.
12 GOL! 1:1 – po zagraniu Anioła Gadzina z obrotu posłał półgórną piłkę na bramkę Jordana i ta za moment zatrzepotała w siatce.
22 – Gadzina w wybornej sytuacji. Mógł zapytać bramkarza, w który róg mu strzelać, ale wybrał złą opcję i futbolówka padła łupem bramkarza.
25 GOL! 2:1 – Kantor spostrzegł, iż bramkarz wyszedł z bramki i wrzucił mu futbolówkę za kołnierz.
30 GOL! 3:1 – Kwiatek faulowany na 17 metrze. Do piłki ustawionej do rzutu wolnego podszedł Gadzina. Futbolówka minęła mur, ale bramkarz „wypluł” piłkę i dopadł ją Bobak umieszczając w pustej bramce.
65 GOL! 4:1 – Jandura w „uliczkę” podał do Kwiatka, a ten w sytuacji sam na sam z 8 metrów posłał piłkę do bramki obok interweniującego golkipera.
Stefan Leśniowski
Zdjęcia Michał Adamowski
LP |
DRUŻYNA |
MECZE |
PUNKTY |
BRAMKI |
---|---|---|---|---|
1 |
Skalni Zaskale |
14 |
32 |
48-28 (20) |
2 |
Huragan Waksmund |
14 |
31 |
43-19 (24) |
3 |
Babia Góra Lipnica Wielka |
14 |
30 |
50-33 (17) |
4 |
NKP Podhale II Nowy Targ |
14 |
28 |
47-21 (26) |
5 |
Wierchy Rabka |
14 |
28 |
43-20 (23) |
6 |
Czarni Czarny Dunajec |
14 |
27 |
45-30 (15) |
7 |
Zawrat Bukowina Tatrzańska |
14 |
23 |
28-22 (6) |
8 |
Jordan Jordanów |
14 |
22 |
35-24 (11) |
9 |
Szarotka Rokiciny Podhalańskie |
14 |
16 |
36-41 (-5) |
10 |
Granit Czarna Góra |
14 |
14 |
21-25 (-4) |
11 |
Przełęcz Łopuszna |
14 |
12 |
23-36 (-13) |
12 |
Lubań Tylmanowa |
14 |
8 |
14-44 (-30) |
13 |
Spisz Krempachy |
14 |
5 |
15-48 (-33) |
14 |
Skałka Rogoźnik/Stare Bystre |
14 |
2 |
16-71 (-55) |