03.09.2016 | Czytano: 3854

III liga: Los nie jest łaskawy (+zdjęcia)

- Otrzymaliśmy potężny cios i wszyscy jesteśmy przygnębieni. Można zaryzykować stwierdzenie, że rozegraliśmy najlepszy mecz w rundzie, najlepiej operowaliśmy piłką, ale los dla nas znowu nie był łaskawy – powiedział trener NKP, Marek Żołądź, po kolejne przegranej prowadzonej przez niego drużyny.

Gospodarze mieli momenty naprawdę fajnej gry. Szczególnie w pierwszej połowie grali cierpliwe, rozgrywali piłkę bardzo dokładnie i tylko finalne podanie nie znajdowało adresata. Objęli prowadzenie, ale zabrakło koncentracji. Wiadomo, że drużyna po starcie gola rzuci się do odrabiania strat i trzeba ten okres przeczekać lub nawet wyprowadzić kontratak. Tymczasem po niespełna minucie goście doprowadzili do wyrównania.

Niestety defensywa gospodarzy nie jest monolitem. Tej formacji za dużo przydarza się błędów. Ataki na raz i w konsekwencji żółte kartki. Nie można dać się ogrywać w dziecinny sposób przy liniach bocznych i pozwalać na groźne dośrodkowania. Debiutujący w bramce Podhala Gorzelański popisał się dwoma fantastycznymi interwencjami przy stanie 1:2. Mogło być już po meczu.

- Moje debiuty nie należą do przyjemnych. Nie pomogłem drużynie. Może nikt mnie nie wini za puszczone bramki, ale ja wiem, że potrafię więcej – powiedział Mikołaj Gorzelański.

- Mecz mógł się podobać kibicom. Drużyny grały va banque, każda chciała wygrać. Żadna nie chciała remisu. W meczach otwartych, drużyna, która w decydującym momencie obejmie prowadzenie, to zazwyczaj wygrywa. Moi zawodnicy dobrze reagowali na stracone gole. Po stracie pierwszej bramce natychmiast odpowiedzieliśmy. Po golu wyrównującym na 2:2, zdobyliśmy gola po przypadkowej akcji. Sądzę jednak, że wcześniej była ręka i powinien być karny. Każdy się zatrzymał, a piłka wpadła do bramki. Ostatnie nasze trafienie to efekt odkrycia się rywala – zanalizował spotkanie trener gości Szymon Szydełko.

- W szatni panuje grobowa cisza. Chłopaki są załamani. Siedzą w ciszy ze spuszczonymi głowami. Można zaryzykować stwierdzenie, że graliśmy najlepszy mecz w rundzie, najlepiej operowaliśmy piłką, ale znowu otrzymaliśmy cztery ciosy i zeszliśmy z boiska pokonani. Mamy duży problem. Wszystkie dotychczasowe zabiegi sztabu szkoleniowego, próby zmiany rzeczywistości, nie przynoszą efektu. To druga porażka z rzędu. Nie tak wszyscy w Nowym Targu wyobrażali sobie nasz start. W tygodniu musimy się mocno zastanowić, włącznie z działaczami, co z tym fantem zrobić. Próbujemy na wszystkie możliwe sposoby i jakoś ciągle mamy pod górkę. Otrzymaliśmy kolejny potężny cios i wszyscy jesteśmy mocno przygnębieni. Chciałbym podziękować piłkarzom za zaangażowanie, za to jak prezentowali się na boisku. Los był dla nich łaskawy i nie nagrodził ich punktową zdobyczą – ze smutkiem w głosie mówił Marek Żołądź.

Moment były
8 – Dziadzio w wybornej sytuacji nie potrafił pokonać bramkarza.
16 GOL! 1:0 – piękne zagranie w uliczkę Jaworskiego, a Dziadzio w sytuacji sam na sam pokonuje ostatnią instancję przyjezdnych.
17 GOL! 1:1 – szybka odpowiedź gości. Centra Staszczaka z prawej strony na środek pola karnego i niepilnowany Buczek pokonuje Gorzelańskiego.
20 – Mołdoch posyła „szczura” z 20 metrów, Gorzelański nie dał się zaskoczyć, wybija piłkę na róg.
25 – strzał Jaworskiego z wolnego z narożnika pola karnego minimalnie mija bramkę.
26 – piłka w koszyczku Gorzelańskiego po kąśliwym wolnym Buczka sprzed linii pola karnego.
33 – Buczek z wolnego trafia w boczną siatkę.
51 – piłka po główce Mołdocha pofrunęła nad bramką.
60 – strzał Mołdocha z dystansu po rykoszecie mija spojenie słupka z poprzeczką.
65 GOL! 1:2 – piękne uderzenie Mołdocha z 20 metrów, piłka tuż przy słupku wpada do bramki. Starzał nie do obrony.
67 – Gorzelański wygrywa pojedynek jeden na jeden z Bieniaszem.
69 – wolnego z 18 metrów wykonywał Buczek; niezwykle kąśliwy strzał, ale też piękna interwencja nowotarskiego golkipera.
70 GOL! 2:2 – ależ wyszedł strzał Jaworskiemu. Uderzył z 40 metrów; odchodząca piłka trafiła w słupek i wpadła do bramki.
75 – uderzenie Jaworskiego za pola karnego obok spojenia.
77 – Pająk piętą zagrał w pole karne do Dziadzio, a ten w sytuacji jeden na jeden nie zdołał pokonać bramkarza.
81 GOL! 2:3 – piłka po strzale Bieniasza odbiła od obrońcy. Goście reklamowali rękę i domagali się rzutu karnego. Futbolówka jednak ponownie znalazła się pod nogami strzelca.
90 GOL! 2:4 – Natkaniec ograł przy linii bocznej Ochmana, pobiegł z piłką na wysokość pola karnego i wrzucił ją w szesnastkę. Daniel zgrał piłkę do tyłu do nieobstawionego Bieniasza, a ten ulokował ją pod poprzeczką.

NKP Podhale Nowy Targ – Resovia Rzeszów 2:4 (1:1)
1:0 Dziadzio (Jaworski) 16
1:1 Buczek (Staszczak) 17
1:2 Mołdoch (Bieniasz) 65
1:2 Jaworski 70
2:3 Bieniasz 81
2:4 Bieniasz (Daniel) 90
NKP Podhale: Gorzelański – Basta Ż (68 Pająk), Ochman Ż, Bobak Ż (70 Drobnak), Urbański, Ligienza Ż, Świerzbiński, Piwowarczyk Ż (50 Nawrot), Jaworski, Dziadzio, Kobylarczyk (50 Jandura). Trener Marek Żołądź.
Resovia: Pietryka – Baran Ż, Bieniasz Ż, Buczek (90+1 Pelc), Domoń, M. Kmiotek Ż ( 86 K. Kmiotek), Pałys Rydzyk (60 Daniel), Mołdoch Ż (79 Natkaniec), Staszczak, Żmuda, Świst. Trener Szymon Szydełko.

Stefan Leśniowski
Zdjęcia Andrzej Pabian
 

Komentarze







Tabela - Klasa okręgowa

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Jordan Jordanów 7 18
2. Zawrat Bukowina Tatrzańska 7 16
3. AKS Ujanowice 8 16
4. Lubań Tylmanowa 7 13
5. Wiatr Ludźmierz 8 13
6. Orkan Raba Wyżna 8 13
7. Turbacz Mszana Dolna 8 13
8. Babia Góra Lipnica Wielka 8 12
9. Huragan Waksmund 7 11
10. LKS Jodłownik 7 9
11. Krokus Przyszowa 7 9
12. Płomień Limanowa 7 5
13. Gorce Kamienica 8 1
14. Słomka Siekierczyna 7 1
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama