21.07.2016 | Czytano: 1913

Puchar musi być poważny

Niedawno w Podhalańskim Podokręgu Piłki Nożnej odbył się Zjazd Sprawozdawczo – Wyborczy. Delegaci ponownie na szefa wybrali Jana Kowalczyka. W zarządzie doszło do kilku zmian. Co sądzi o wyborze ten, który w ostatniej chwili wycofał się z kandydowania na prezesa?

- Muszę pogratulować prezesowi ponownego wyboru, podobnie jak całemu zarządowi. Nadzieją na lepsze jutro podhalańskiej piłki są nowi członkowie zarządu – przekonuje Wiesław Klag. - Może będą aktywniejsi, czego im z całego serca życzę. Niech działają dla dobra i rozwoju piłki na Podhalu. Nich nie będą wrogiem, lecz partnerem dla klubów.

- Podczas „walnego” poruszano problem powołania na Podhalu „okręgówki”. Dobry pomysł?

- Takie próby były już podjęte, ale nie spotkały się z aprobatą Nowego Sącza i Małopolskiego Związku Piłki Nożnej. Z wiadomych przyczyn. Trzeba sobie wprost powiedzieć, że są nikłe szanse, by PPPN miał pod swoimi skrzydłami oddzielną okręgówkę. Trzeba głośno mówić o plusach i minusach takiego przedsięwzięcia, a tych drugich jest znacznie więcej. Na obecną chwilę nie do przeskoczenia. Jesteśmy mocnym podokręgiem, ale nie na tyle, by odebrać chleb Sączowi. Są też słabsze podokręgi - Gorlice i Limanowa. Po powstaniu drugiej okręgówki po prostu upadłyby, bo mają mało drużyn. Rękami i nogami będą broniły swojej pozycji.

- Puchar Podhala w tym sezonie nie doczekał się finału.

- Szkoda, bo to była tradycja. Włodarze PPPN przegrali rywalizację z Małopolską. Drużyna Podhala awansowała do finału MZPN i to jest zaszczyt, bo dawniej to się nie zdarzało. Zespoły odpadały na szczeblu OZPN. Puchar Polski, jak to powiedział prezes Ryszard Niemiec, jest priorytetem, bo patronuje nad nim ma prezydent RP.

- Nie można było tego obejść, dogadać się?

- Trzeba poważnie zastanowić się nad terminem rozgrywania Pucharu Podhala, nie tylko finału. Puchar powinien być najważniejszą, priorytetową imprezą dla podokręgu w sezonie. Już przed rozgrywkami w sierpniu powinien być znany termin finałowego spotkania i OZPN oraz MZPN powinny być o tym poinformowane. Zresztą wszystkie terminy, od pierwszej rundy, powinny być z góry ustalone i respektowane przez kluby, a przez podokręg egzekwowane. Rozgrywki te nie mogą się ciągnąć w nieskończoność, zespoły zmieniać terminy. Gramy wtedy i wtedy, i basta. Przecież terminarz wszystkich lig znany jest na długo przed rozpoczęciem sezonu. Drabinka z rozstawieniem drużyn jest dobrym pomysłem i należy się tego trzymać. Puchar musi być poważny.

- Niektórzy optują za jedną klasą B. Też jesteś tego zdania? Co klasą C?

- Nie posunąłbym się do tak drastycznych cięć. Powinny pozostać dwie grupy B, ale jednakowo liczebne, z parzystą liczbą drużyn, tak, żeby w kolejce nie pauzowała żadna drużyna. W klasie C trudno przed sezonem ustalić ile wystąpi zespołów – osiem czy osiemnaście. To zależy od chęci działaczy i piłkarzy. Jedne kluby zawieszają działalność, inne odwieszają, a także nowe pojawiają się na mapie podokręgu. Podokręg powinien zadbać, w przypadku małej ilości zgłoszonych drużyn, by zespoły rozgrywały przyzwoitą ilość spotkań, minimum 18 kolejek. Można więc grać trzy czy cztery rundy.

- Przejdźmy do rozgrywek młodzieżowych, które powinny być oczkiem w głowie nowych władz. Należy je urozmaicić?

- Z pewnością. Muszą być ciekawsze. Na tym etapie najważniejsze jest szkolenie. Trening nie zastąpi meczu. Tylko częste granie może podnieść poziom naszej młodzieżowej piłki. Po odejściu Franciszka Siuty wielkie pole do działanie ma Bogusław Górnik (szef Wydziału Gier), który go zastąpił na tym stanowisku. To doświadczony działacz, który ma dobry kontakt z klubami. Świetną robotę wykonywał będąc szefem Wydziału Sędziowskiego. Liczę na większą wieź klub – PPPN. Liczę też na powołanie kadr, jak drzewiej bywało. Dotychczas ja z Gubała z Zakopanego (powołał reprezentację w kategorii orlik, z którą był na Ukrainie – przyp. aut) powołujemy kadry młodzieżowe na bazie Szkolnego Związku Sportowego. Wyjeżdżamy na turnieje międzynarodowe, organizujemy konsultacje szkoleniowe, ale nie pod skrzydłami podokręgu. To przecież jest promocja naszego regionu poza granicami kraju. Warto o to zadbać.

- W minionej kadencji wiele pretensji było do Wydziału Dyscypliny. Vide sprawa Anioła i Krzystyniaka.

- Takie błędy nie powinny się powtórzyć. Wstyd, że nie można było dobrać paragrafu do czynu i Komisja Odwoławczą musiała wrócić do ponownego rozpaczania i zająć swoje stanowisko. Kary powinny być adekwatne do przewinienia zgodne z regulaminem rozgrywek.

Stefan Leśniowski
 

Komentarze







Tabela - Klasa B gr. 2

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. KS Zakopane II 5 11
2. Gronik Gronków 6 11
3. Sokolica Krościenko 4 10
4. Gorc Ochotnica 5 10
5. Spływ Sromowce Wyżne 6 7
6. Watra Białka Tatrzańska II 4 6
7. Spisz Krempachy 5 3
8. Łęgi Nowa Biała 5 3
9. Biali Biały Dunajec 4 1
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama