13.06.2016 | Czytano: 2194

Powiało optymizmem

Na torze kajakowym w Krakowie rozegrano regaty o Puchar Prezydenta Miasta Krakowa w kajakarstwie slalomowym. Na starcie stanęła rekordowa liczba zawodników, blisko 200 z 19 krajów. Konkurencja była bardzo mocna i trzeba przyznać, że nasi juniorzy i młodzieżowcy zaprezentowali się bardzo dobrze.

- Ponieważ za miesiąc na tym torze rozegrane zostaną mistrzostwa świata juniorów i U23 więc wiele federacji przyjechało na rekonesans – mówi nasz ekspert Józef Dyda. –Była bardzo mocna obsada, dlatego wyniki osiągnięte przez naszych juniorów i młodzieżowców mogą napawać optymizmem przed zbliżającym się czempionatem globu. W naszej ekipie mieliśmy trzech bohaterów. W K1 Sarę Ćwik i Kubę Brzezińskiego oraz Kacpra Sztubę w C1. Dlaczego bohaterowie? Bo wgrywali kwalifikacje, półfinały i finały. W K1 w finałach mieliśmy po trzech przedstawicieli wśród juniorek i juniorów. To dobry prognostach przed mistrzostwami świata. W juniorkach jak już wspomniałem najszybsza była Sara Ćwik, na piątym miejscu przejazd finałowy ukończyła Edyta Rosiek, a zamknęła stawkę finalistek Kinga Czernik, tylko dlatego, że złapała 50 pkt. karnych. K1 juniorów zdominował pochodzący z Krościenka Kuba Brzeziński, który prezentuje w tym roku bardzo wysoką i równą formę. Oprócz niego w finale płynęli: Marcin Janur sklasyfikowany na dziewiątej pozycji i Wiktor Sandera, który uplasował się pozycję niżej łapiąc 50 pkt. karnych. C1 juniorów padło łupem Kacpra Sztuby, na którego bardzo liczymy za miesiąc w czempionacie globu. On razem z Kubą Brzezińskim stworzyli osadę C2 i zajęli trzecie miejsce. Zapewne będziemy tę dwójkę oglądać w mistrzostwach świata. Dobrze pływali młodzieżowcy. Eryk Lejmel z K1 był drugi, a dwie pozycje niżej sklasyfikowano szczawniczanina Krzysztofa Majerczyka. Krzysiu ostatnio chorował, wraca do zdrowia i jak widać do formy. Mamy nadzieję, że godnie będzie reprezentował nasz kraj w mistrzostwach świata. Równolegle rozegrany został pierwszy rzut ligi młodzików. Na starcie stanęła spora grupka zawodników ze Szczawnicy. Na podium nie stawali. Najwyższe miejsca zajęli w K1 Michał Kalata (6), Konrad Szymanek (7) i Mikołaj Mastalski (8). Startowali również zawodnicy z Pienin w Pucharze Prezydenta, ale niewielka grupka i bez udziału w finałach. Przynajmniej dobrze, że zaznaczyli swoją obecność. Przed tygodniem pisaliśmy o kryzysie w tym klubie, być może do totalnego kryzysu nie dojdzie. Teraz szykujemy się do mistrzostw świata. Planowo miały się rozpocząć 13 lipca, ale ze względu na ilość zgłoszonych kajakarzy impreza w Krakowie rozpocznie się dwa dni wcześniej. Serdecznie zapraszam sympatyków kajaków i sportu na krakowski tor.

Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama