22.05.2016 | Czytano: 1665

IV liga: Remis Zakopanego po ambitnej walce oraz pogrom Szaflar

Piłkarze KS Zakopane, którzy mają już iluzoryczne szanse na utrzymanie się w IV lidze zremisowali u siebie z GKS Drwinią 1:1. Natomiast LKS Szaflary doznały wysokiej porażki z Bocheński KS.

KS Zakopane – GKS Drwinia 1:1 (0:0)
1:0 samobójcza Kudelski 55,
1:1 Stawiarski 72.

Sędziowała: Sylwia Biernat z Krakowa.
Widzów 100.

Zakopane: Dziedzic – Floryn Murzyn Frasunek (70 Gura), Leniewicz, Nowobilski Mikoś Drabik ŻK, Kurnyta (86 Bibro ŻK), Kasperczyk, Król.
Drwinia: Przybyś – Cygan, Tomala, Kudelski, Śliwa (43 Nawachukwu), W. Jurek, Rynduch, Rachwalski, Czajkowski (84 Madej), Jastrzębski (60 Bojdo ŻK), Stawiarski.

Było to zacięte i wyrównane spotkanie. Oba zespoły zagrały ambitnie, ale efektownych akcji raczej brakowało. W pierwszej połowie więcej z gry i szans na zdobycie goli mieli goście. Bo też i zakopiańscy futboliści dopuszczali ich do strzałów na szczęście dla gospodarzy te uderzenia z reguły były niecelne. Między innymi w 23 minucie Jastrzębski po dynamicznej akcji lewym skrzydłem dośrodkował wprost na głowę do Stawiarskiego a ten minimalnie spudłował. Tak samo było w 30 minucie gdy z kolei Śliwa po rajdzie prawą flanką też dośrodkował do Stawiarskiego a ten znowu z 7 metrów posłał piłkę nad bramką. Dopiero pod koniec pierwszej połowy gospodarze zaczęli grać odważniej i atakować drużynę przyjezdną. W 40 minucie Nowobilski dostrzegł na lewej stronie Mikosia i posłał do niego crossowe podanie, ten drugi po krótkim biegu z piłką uderzył na bramkę tyle, że niecelnie. Po zmianie stron gospodarze nadal nadawali ton wydarzeniom na boisku. W 55 minucie Andrzej Król w swoim stylu przeprowadził dynamiczny rajd lewym skrzydłem i płasko dośrodkował w pole karne. Próbujący przeciąć to podanie Kudelski wpakował piłkę do swojej bramki. Inna sprawa, że tuż za nim ustawiony był Kasperczyk i też mógłby zdobyć gola. Goście natychmiast rzucili się do odrabiania straty i bliski doprowadzenia do remisu był sprawca utraty gola przez Drwinię, jednak strzał Kudelskiego głową przeszedł nieznacznie obok słupka. Ataki piłkarzy Drwini przyniosły jednak skutek w 72 minucie. Po dalekim dośrodkowaniu z lewej strony na dalszy słupek Tomala zgrał piłkę głową na środek pola bramkowego. Tam niepewnie interweniowali obrońcy, oraz bramkarz zakopiańczyków i Stawiarski wepchnął piłkę do siatki. Podobna sytuacja miała miejsce w 78 minucie, zakończyła się jednak dla gospodarzy szczęśliwie. Gdy wydawało się, że goście zdominują końcówkę spotkania to niespodziewanie w ostatnich minutach zaatakowali gospodarze. Po świetnej kontrze Król był bardzo bliski skierowania piłki do pustej bramki, ale zabrakło mu milimetrów aby uderzyć piłkę. W 90 minucie zahaczony w polu karnym Drwini był Kasperczyk ale pani sędzina Sylwia Biernat nie zdecydowała się na podyktowanie rzutu karnego dla gospodarzy. Podobnie dziwną decyzję podjęła pani Biernat w doliczonym czasie gry dyktując wprawdzie rzut wolny dla Zakopanego z okolic szesnastki, ale wycofując piłkę kilka merów do tyłu. Strzał Leniewicza aczkolwiek bardzo ładny przeszedł nieznacznie obok słupka. W sumie remis odzwierciedla obraz wydarzeń w tym meczu.

- Było to typowe twarde ligowe spotkanie. My daliśmy się nieco zdominować w pierwszej połowie ale już druga część meczu była wyrównana. Szkoda, że nie udało się utrzymać jednobramkowej przewagi. Ja uczulałem naszych piłkarzy przed właśnie tego typu zagraniami czyli zgrywaniem piłek głową do środka pola karnego i tak straciliśmy gola. Trzeba jednak pochwalić chłopaków za ambitną grę do końca i naprawdę niewiele brakowało abyśmy zainkasowali komplet punktów w tym meczu - podsumował spotkanie trener KS Zakopane Grzegorz Plata.

Tekst Ryb


Bocheński KS - LKS Szaflary 7:1 (4:1)
Bramka dla Szaflar: Kamiński 35.

Szaflary: Zhuk – Bierówka, Strama, Hajnos, Mularek – Stanczak, Jarząbek, D. Antolak, Bielański – Kamiński, R. Antolak.

- Co tu komentować. Gramy o utrzymanie a na mecz do lidera tabeli jedziemy niemal „gołą” jedenastką. Taki właśnie jest podejście niektórych naszych zawodników. Ręce opadają. Nasza gra obronna w tym meczu to była katastrofa – przyznał trener Szaflar, Stanisław Budzyk.

Komentarze







Tabela - Klasa B gr. 2

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. KS Zakopane II 5 11
2. Gronik Gronków 6 11
3. Sokolica Krościenko 4 10
4. Gorc Ochotnica 5 10
5. Spływ Sromowce Wyżne 6 7
6. Watra Białka Tatrzańska II 4 6
7. Spisz Krempachy 5 3
8. Łęgi Nowa Biała 5 3
9. Biali Biały Dunajec 4 1
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama