W pierwszej serii po trzech skokach AZS prowadził z dużą przewagą i wydawało się, ze skaczący jako ostatni Maciej Kot jeszcze ją powiększy. Tymczasem zepsuł skok, wylądował na 105,5 m, podczas, gdy jego koledzy z drużyny - Grzegorz Miętus, Jakub Kot, Andrzej Stękała - przekraczali granice 130 m.. Startujący w tej samej grupie Dawid Kubacki poleciał aż na 139 metr. Nowotarżanin miał jednak ogromny problem z ustaniem tego skoku i skończyło się na podparciu. Niemniej nie wszyscy sędziowie to zauważyli, bo otrzymał wysokie noty.
W drugiej serii wyczyn Kubackiego powtórzył Piotr Żyła, choć reprezentant pierwszego zespołu WSS Wisła wylądował trzy metry krócej. Jego ekipa stanęła na najniższym stopniu podium. W walce o złoto ostatecznie niespodzianki nie było - znów najlepszą polską drużyną w skokach zostali akademicy z Zakopanego. Zawodnicy TS Wisły Zakopane musieli zadowolić się srebrem - Dawid Jarząbek, Łukasz Rutkowski, Klemens Murańka i Dawid Kubacki.
Najlepszym zawodnikiem konkursu był Dawid Kubacki, który w drugiej serii uzyskał 137,5 metra. Wczorajszy triumfator indywidualnych zmagań, Maciej Kot, w finale wylądował pół metra bliżej.
W zawodach brało udział 9 ekip. W stawce znalazła się jedna kobieta - Joanna Szwab, która reprezentowała barwy KS Chochołów. Drużyna ta nie zakwalifikowała się do drugiej rundy.
Po zawodach odbyła się uroczystość podziękowania Łukaszowi Kruczkowi za 8 lat pracy z kadrą narodową.
Stefan Leśniowski
Zdjęcie facebook pzn