11.02.2016 | Czytano: 1413

Wronka dał sygnał do ataku

Od zwycięstwa rozpoczęli kwalifikację olimpijskie polscy hokeiści. Pokonali Estonię, a wynik spotkania otwarł Patryk Wronka.

- Cieszę się, bo to mój pierwszy poważny turniej – mówi popularny „Goldi”. – Zrobiliśmy pierwszy krok, ale do sukcesu jeszcze daleka dogra.

Pierwsza tercja w wykonaniu biało-czerwonych była najlepsza i można było się pokusić o więcej bramek. W kolejnych odsłonach sporo było nonszalancji i baku koncentracji w poczynaniach naszych hokeistów.

Polska – Estonia 6:2 (3:0, 2:1, 1:1)
1:0 – Wronka – Bepierszcz (1:50), 2:0 – Chmielewski – Pasiut – Łopuski (15:00, w przewadze). 3:0 – Guzik – Wajda (58:53), 3:1 – Pietrow – Makrow – Szwarogin (20:50), 4:1 – Bepierszcz – Dziubiński (21:41), 5:1 – Kolusz – Malasiński (23:06), 5:2 – Pietrow – Rooba (43:08), 6:2 – Rompkowski – Dziubiński - Chmielewski (45:33).
POLSKA: Kosowski; Rompkowski – Dronia, Pociecha - Wajda, Bryk – Kotlorz, Kruczek; Malasiński – Zapała – Kolusz, Łopuski – Pasiut (2) – Chmielewski, Bepierszcz(2) – Dziubiński – Wronka, Guzik – Galant – Bagiński, Urbanowicz. Trener Jacek Płachta.

Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama