05.02.2016 | Czytano: 1086

Oblany egzamin

Po dwóch łatwych wygranych z „frajerami” przyszedł czas na poważny egzamin. W roli wymagających profesorów wcielili się Niemcy i biało –czerwoni obolali egzamin.

To też był swoisty sprawdzian doboru zawodników przez trenera Marcina Zmiarowskiego. Wiele bowiem kontrowersji wywołały powołania do kadry. Wyobraźcie sobie państwo, że z drużyny mistrza Polski i aktualnie najlepszej drużyny sezonu zasadniczego powołany został tylko jeden gracz. Czyżby byli tak słabsi, że ograli ligę? Ponoć nie pasowali do koncepcji trenera. Tylko tej koncepcji w ważnym meczu z Niemcami nie dostrzegłem. Jeżeli na własnym parkiecie ustawili taktykę obronną, to zawiodła na całej linii. Po 10 minutach Niemcy prowadzili już 4:0 i praktycznie było po zamiatane. Polacy popełniali błędy – tracili piłeczkę, zagrywali „patelnie”, albo się wywracali i Niemcy nas punktowali. W ofensywie nie istnieliśmy. Nie wiedzieliśmy co grać. Gdy zaczęli atakować było chaotycznie i nadziewali się na groźne kontry. Tylko dzięki świetnym interwencjom Bogdańskiego nie przegraliśmy wyżej ( w 55 min. obronił karnego).

Wydaje się, że nasi trenerzy nie odrobili lekcji, bo tak naprawdę w pierwszych, ważnych fragmentach meczu, „gryz” nas Broker. Nikt go nie zneutralizował! Na zawołanie zdobywał gole. Z kolei nasz najlepszy strzelec (Antoniak) nie miał zbyt wiele swobody, na pewno nie tyle co w poprzednich spotkaniach, ale i tak sobie poradził zaliczając trzy trafienia. Dodajmy, gdy losy spotkania były już rozstrzygnięte i Niemcy już tak agresywnie nie bronili. Gdzie natomiast byli pozostali wybrańcy Zmiarowskiego?
Porażka sprawiła, iż nie zajmiemy jednego z dwóch pierwszych miejsc, które dają awans do grudniowych mistrzostw w Rydze. Trzeba liczyć na szczęście, by z trzeciego miejsca wywalczyć bilety na Łotwę. Skoro nie sprostaliśmy siódmej drużynie w rankingu, to trudno uwierzyć w ogranie brązowych medalistów mistrzostw świata. Dzisiaj Szwajcarzy rozbili Brytyjczyków 23:0!

Polska – Niemcy 3:11 (1:4, 0:3, 2:4)
0:1 Broker – Ibold (4:25)
0:2 Broker – Burmeister (5:16)
0:3 Hertl (5:44)
0:4 Broker – Burmeister (9:56)
1:4 Antoniak – Kryński (15:45)
1:5 Broker (32:23)
1:6 Bottcher – Hertl (36:28)
1:7 Hertl – Falkenberger (38:31)
2:7 Antoniak – Kryński (41:19)
2:8 von Pritzbuer – Borth (44:13)
2:9 Burmeister - Borth (46:20)
3:9 Antoniak – Malajka (51:02 w przewadze)
3:10 Broker – Hertl (57:41)
3:11 Kuch (58:14)
Polska: Bogdański – Szyszko, Flienger, Skura, Turwoń, Marszal – Kowalski, Michał Sieńko, Filipowicz, Maciej Sieńko, Antoniak – Heyne, Łukaszewski, Malajka, Dahlstrom, Barzowski –Fijałkowski, Kryński, Żyła. Trener Marcin Zmiarowski.

Stefan Leśniowski
Zdjęcie Flickr. com
 

Komentarze







reklama