Polka już na pierwszym pomiarze czasu, usytuowanym na 1,2 kilometra traciła do najlepszych. Od początku stawce przewodziła Johaug. Norweżka miała w tym momencie 13,9 sek. przewagi nad naszą zawodniczką. Z kolei na drugim pomiarze czasu (3,1 kilometra) Kowalczyk traciła do Johaug już 33,4 sek, która na mecie zwiększyła się na mecie do 52,2.
Na drugim miejscu uplasowała się Szwedka Charlotte Kalla, która tuż przed końcem się potknęła, co wytrąciło ja z równowagi, tracąc 17,6 s do Norweżki. Trzecią pozycję zajęła inna reprezentantka „Trzech Koron” - Ida Ingemarsdotter (25,4).
Stefan Leśniowski