10.10.2015 | Czytano: 1373

Było na co popatrzeć (+dużo zdjęć)

Nowotarscy akademicy zwycięstwem zainaugurowali sezon w European University Hockey League (EUHL). Liga liczy dziesięć zespołów.

- UKP UK Praga, HK Slavia STU Praga, Gladiators Trencin, UMB Hockey Team Bańska Bystica, ACA Academic Pilzen, Paneuropa Kings Bratysława, UHT Dukes Graz, Technika Praga, nowotarskie PPWSZ Podhale i ich dzisiejszy rywal Diplomats Pressburg.
Dla Słowaków był już to drugi występ w lidze. W pierwszym swoim występie pokonali na wyjeździe UHT Dukes Graz 4:3. Z nowotarżanami ta sztuka im się nie udała. Trzeba przyznać, że mecz mógł się podobać. Było na co popatrzeć.

Było w tym meczy wszystko co prawdziwy kibic hokejowy lubi. Duże tempo, sporo składnych akcji, strzałów i interwencji bramkarzy. Świetne spotkanie rozegrali podopieczni Andreja Parfionowa. Mogły się podobać kombinacyjne i składne akcje. Jedynie do czego można się przyczepić to do skuteczności. Gospodarze mieli kilka świetnych okazji, ale nie potrafili ich wykorzystać. Na bramkę nie zamienili też karnego (Kurbatow). Za to walka pod bramkami, na bramkarzu mogła zaimponować. Po bramkami trwała heroiczna wręcz walka, tam iskrzyło, dochodziło także do wymiany bokserskich ciosów. Było widać, że chłopaki wyszli z dobrej szkoły hokej. Rosyjskiej, bo w zespole występowało aż 13 Rosjan i jeden Ukrainiec.

- Początek nerwowy, to dlatego, że był to nasz pierwszy występ. Nie rozrywaliśmy wcześniej spotkań kontrolnych. Jestem zadowolony z chłopaków. Rozegrali dobre spotkanie. Mieliśmy sporo sytuacji, ale nie wszystkie udało się wykorzystać. Trwa jeszcze rekrutacja do drużyny. Zapraszamy polskich hokeistów, bo chcemy, by było ich jak najwięcej w naszej drużynie. Z wieloma Rosjanami, którzy są w drużynie pracowałem wcześniej – mówi trener PPWSZ, Andriej Parfionow.

- Pierwszy nasz występ należy uznać za udany. Mamy dobrą drużynę. Rywal też był wymagający. Bramkarz był najlepszym zawodnikiem na tafli – powiedział Dimitrij Paramonow.

- Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu, chociaż wielu dogodnych sytuacji nie wykorzystaliśmy – mówi Jan Panczakiewicz. – Wynik mógł być wyższy. Niemniej cieszymy się z tego co osiągnęliśmy. Wkomponowaliśmy się do stylu rosyjskiego prezentowanego przez naszych kolegów. Tworzymy zgrany kolektyw, w którym panuje dobra atmosfera. Każdy stara się grać jak najlepiej, wykonywać założenia taktyczne trenera.

PPWSZ Podhale Nowy Targ - Diplomats Pressburg (Słowacja) 5:1 (1:0, 1:1, 3:0)
Bramki dla PPWSZ: Kondraszow, Siuty, Koszetkow, Kurbatow, Alimow.
PPWSZ Podhale: Łapszenkow – Katin, Laktiuk, Alimow, Ugłow, Kondraszow – Koszetkow, Gaczoł. Paramonow, Siuty, Maksymowicz – Zamarlik, Habura, Świstak, Kurbatow, Baszirow – Woropaj, Polinin, Panczakiewicz. Trener Andriej Parfionow.

Stefan Leśniowski
Zdjęcia Andrzej Pabian
 

Komentarze







reklama