24.08.2015 | Czytano: 840

Kiepsko się czułam

Szwedzki Puchar Świata w kolarstwie dla pań w Vargardzie to 123 kilometry, podzielone na kilka rund. Katarzyna Niewiadoma dotarła do mety na 21 pozycji, ze stratą 13 sekund do triumfatorki.

- Jakoś kiepsko się dzisiaj czułam – napisała na Facebooku. – Miałam wsparcie z Polski. Ochotnica nigdy nie zawodzi. Dziękuję bardzo!

W peletonie nie było spokoju. Atak za atakiem. Próbowano oderwać się na podjazdach. Polki pilnowały miejsc z przodu peletonu, a Małgosia Jasińska (Ale Cipollini) zdobyła się na solowy odjazd.

Na ostatnim okrążeniu peleton mocno się podzielił. Z niewielkiej grupki najlepiej finiszowała Jolien D’Hoore (Wiggle Honda), wyprzedzając klubową koleżankę Giorgię Bronzini (Wiggle Honda) oraz Lisę Brennauer (Velocio-SRAM). Najwyżej z Polek skończyła Eguenia Bujak (BTC CIty Ljubljana), zajmując 12 miejsce.

Stefan Leśniowski
Zdjecie facebook

Komentarze







reklama