Gospodarze rzeczywiście zaczęli lepiej niż w poprzednich pojedynkach u siebie, ale szybko oddali inicjatywę przyjezdnym. Ci mieli w swoim składzie piłkarzy ogranych w wyżej lidze. Kaczmarek czy Oziemczuk ciągle robili spustoszenie w liniach defensywnych górali. Często wspomagał ich Paluch. Ze strony gospodarzy bardzo aktywny był Piwowarczyk, który próbował strzałów dystansu, dwa soczyste uderzenie minęły jednak bramkę, a trzecie z pola karnego obronił Socha. Szkoda, ze po kwadransie gry boisko musiał opuścić Komorek, siłą napędową drużyny. Długo leżał za linia boczną, wydawało się, że wróci do gry, zmiana była wstrzymywana. Kostka puchła jednak w szalonym tempie i nabrała rozmiarów piłki do tenisa ziemnego. Nie był to szczęśliwy dzień także dla Dziadzio, który po 10 minutach musiał opuścić plac gry i dla Świerzbińskiego.
- Komorek wyłączony będzie z gry do końca sezonu. Szkoda, bo to był motor napędowy, ale inni powinni podjąć za niego walkę. Dziadzio również podkręcił stopę przy wślizgu. Z kolei kontuzja Sebastiana nie jest groźna – poinformował trener Dariusz Siekliński.
Gospodarze trzeci raz tracą bramkę w identyczny sposób, ze stałego fragmentu gry. – Nie wyciągacie wniosków? - padło pytanie na konferencji prasowej. – Wyciągamy – odparł szkoleniowiec NKP. – To kwestia podejścia zawodników, ich głowy – tłumaczył.
Górale stracili gola do szatni, w doliczonym czasie pierwszej połowy. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Kaczmarek. Złe ustanowenie w obronie pozwoliło Gieradze zdobyć – jak się później okazało - zwycięskiego gola.
Goście już w pierwszych minutach po przerwie mogli zamknąć mecz. Na szczęście, w 48 minucie, Silczuk wybił piłkę z linii bramkowej po strzale Palucha. Za chwilę główkę Oziemczuka w pięknym stylu obronił Różalski. Podhale miało tylko jedną okazję, ale za to jaką, 200%!. Mikołajczyk na piątce przed sobą miał tylko bramkarza i dużo czasu, by spokojnie ulokować piłkę w bramce. Tymczasem nie trafił w światło bramki.
- To był z wielu względów trudny wyjazd. Po pierwsze majówka, po drugie najdłuższy wyjazd i wreszcie graliśmy na boisku ze sztuczną nawierzchnią, a jej nie lubimy. Sprawiła nam sporo problemów. Gospodarze postawili nam trudne warunki. Przeszkadzali i wybijali nas z rytmu. W dodatku byliśmy nieskuteczni. Mieliśmy trzy wyśmienity sytuacje na początku drugiej połowy, a potem zrobiło się nerwowo. Niewiele zabrakło, a zapłacilibyśmy za to wysoką cenę. Najważniejsze, że dopisaliśmy do swojego dorobku kolejne trzy punkty. Robimy co możemy, żeby wywalczyć awans, choć nie wszystko od nas zależy. Gospodarze dzielnie walczyli, z dużym zaangażowanie i okupili to kontuzjami – ocenił trener Motoru, Marcin Sasal.
- Drużyna Motoru potwierdziła, że zalicza się do klasowych zespołów. Chcę pochwalić swój zespół. Pierwsza połowa dla gości, drugą ze wskazaniem na nas. Motorycznie nie ustępowaliśmy przeciwnikowi, który miał dwa dni więcej na odpoczynku – podsumował szkoleniowiec Podhala, Dariusz Siekliński.
NKP Podhale Nowy Targ -Motor Lublin 0:1 (0:1)
0:1 Gieraga (Kaczmarek) 45+1 głową po rzucie rożnym
NKP Podhale: Różalski – Basta, Bedronka, Mikołajczyk, Silczuk, Świerzbiński (60 Dziadzio; 70 Duda), Ligienza (57Jaworski), Piwowarczyk, Pająk, Komorek (20 Czubin), Luberda.
Motor: Socha – Tymosiak, Stachyra (57 Jurisa), Kaczmarek, Michota, Paluch, Tadrowski (76 Majkowski), Oziemczuk, Slotwiński (73 Szysz), Gieraga, Kamiński.
Stefan Leśniowski
Zdjęcia Michał Adamowski
LP |
DRUŻYNA |
MECZE |
PUNKTY |
BRAMKI |
---|---|---|---|---|
1 |
Motor Lublin |
26 |
52 |
48-21 (27) |
2 |
Garbania Kraków |
24 |
49 |
39-23 (16) |
3 |
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski |
25 |
49 |
40-29 (11) |
4 |
Resovia |
26 |
46 |
41-30 (11) |
5 |
Stal Rzeszów |
25 |
46 |
33-30 (3) |
6 |
Soła Oświęcim |
26 |
43 |
48-36 (12) |
7 |
JKS 1909 Jarosław |
25 |
36 |
35-28 (7) |
8 |
NKP Podhale Nowy Targ |
25 |
34 |
35-33 (2) |
9 |
Avia Świdnik |
25 |
34 |
31-35 (-4) |
10 |
Karpaty Krosno |
25 |
34 |
28-32 (-4) |
11 |
Unia Tarnów |
25 |
33 |
30-31 (-1) |
12 |
Podlasie Biała Podlaska |
24 |
30 |
29-29 (0) |
13 |
Orlęta Radzymin Podlaski |
25 |
27 |
37-49 (-12) |
14 |
MKS Trzebinia/Siersza |
25 |
26 |
39-46 (-7) |
15 |
Cosmos Nowotaniec |
26 |
24 |
26-41 (-15) |
16 |
Spartakus Daleszyce |
26 |
24 |
26-49 (-23) |
17 |
Wierna Małogoszcz |
25 |
11 |
27-61 (-34) |